Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundacja Batorego doceniła mieszkańców Łańcuta

Małgorzata Motor
Archiwum prywatne
Mieszkańcy Łańcuta wpadli na pomysł przeprowadzenia w mieście ankiety na temat bezpieczeństwa na drogach, chodnikach i przejściach dla pieszych.

Fundacja im. Stefana Batorego podczas gali „Super Samorząd” wyróżniła grupę nieformalną Krzysztofa Jasińskiego „Miasto lepsze dla ludzi”, za udział w akcji „Masz Głos, Masz Wybór”.

- To ogólnopolska akcja, która polega na angażowaniu ponad podziałami i sympatiami politycznymi mieszkańców oraz lokalne władze. Fundacja docenia tych, którym udało się najskuteczniej zachęcić do współpracy władze samorządowe i mieszkańców - wyjaśnia Krzysztof Jasiński.

Koordynatorzy akcji „Masz Głos, Masz Wybór” każdego roku starają się docenić wysiłek jej uczestników. W tym roku wyróżnienia otrzymało 18 grup, organizacji i instytucji, spośród kilkuset uczestników.

- To wyróżnienie dla mojej grupy nieformalnej „Miasto lepsze dla ludzi” jest naprawdę dużym sukcesem. Szczególnie, że była jedyną wyróżnioną grupą z województwa podkarpackiego - zwraca uwagę Jasiński.

W jaki sposób jego grupa zaangażowała się w akcję „Masz Głos, Masz Wybór”? - Poprzez udział w akcji „Przestrzeń dla ludzi”. Głównym zadaniem, jakie sobie postawiliśmy, było zebranie wśród mieszkańców Łańcuta uwag, opinii oraz propozycji na temat przystosowania infrastruktury miejskiej i drogowej do ich potrzeb - tłumaczy Krzysztof Jasiński.

Chodziło głównie o bezpieczeństwo na drogach, przejściach dla pieszych i chodnikach. - Mieszkańcy najczęściej narzekali na rozpędzone samochody. Zwracali też uwagę, że w Łańcucie jest bardzo dużo niebezpiecznych przejść dla pieszych, a w niektórych miejscach nie ma ich wcale - mówi przedstawiciel nieformalnej grupy.

Zdaniem mieszkańców w Łańcucie, najbardziej niebezpiecznymi miejscami są przejścia dla pieszych zlokalizowane wzdłuż drogi krajowej - tak zwanej „czwórki”, przy skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i 10 Pułku Strzelców Konnych oraz na ulicy Piłsudskiego przy „rynku ruskim”. - Tutaj przejście jest w dolinie, a rozpędzonych aut, niestety nie brakuje - podkreślają mieszkańcy. - Niebezpiecznym miejscem jest też skrzyżowanie ul. 29 listopada z ul. Cetnarskiego. W pobliżu jest osiedle i sklep. To właściwie główny szlak pieszy z północnych rejonów miasta. Tymczasem nie ma tu ani jednego przejścia dla pieszych. Co więcej, jest wąsko i pojazdy poruszają się bardzo szybko. Często przejeżdżają tędy też tiry - grzmią mieszkańcy Łańcuta.

Szczegółowe wyniki badania, a także same ankiety, grupa nieformalna „Miasto lepsze dla ludzi” udostępni w najbliższych tygodniach w publikacji „Standardy bezpieczeństwa pieszych”. W sumie udało się jej przepytać 120 mieszkańców, którzy mieszkają w różnych częściach miasta.

- Zaangażowałem znajomych, ich i moich sąsiadów, by porozdawali swoim rodzinom ankiety. Zajęliśmy się bezpieczeństwem na ulicach Łańcuta, bo od lat mamy styczność z ogromnym natężeniem samochodów. Bardzo często dochodzi do wypadków, kolizji oraz potrąceń. Wyniki naszej ankiety przedstawię władzom miasta i powiatu. Będę też robił wszystko, by burmistrz i starosta zmiany, które zapewnią bezpieczeństwo na naszych drogach, wprowadzili jeszcze w tym lub przyszłym roku - zapewnia Krzysztof Jasiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lancut.naszemiasto.pl Nasze Miasto