- W trakcie tego wydarzenia zostałam od tyłu napadnięta przez człowieka związanego z Platformą Obywatelską, którego tożsamości nie znamy. Zostałam wyszarpana za plecak, który miałam na plecach – relacjonowała dziś na briefingu prasowym Pikuła.
- Doszło do skandalicznej, nieprzyjemnej sytuacji, której jeszcze nigdy nie doświadczyłam, choć brałam udział w wielu podobnych wydarzeniach. Później Leonowi Mazurowi został jeszcze wydarty z ręki telefon, więc powiedziałam temu panu, żeby przestał, bo to jest nagrywane i tak się po prostu nie robi.
- W międzyczasie premier Tusk mówił o szacunku do kobiet, o roli kobiet, o istocie kobiet, jak to mają iść do wyborów, jak powinny się angażować. To wszystko jest zaprzeczeniem słów pana Tuska, więc pytamy, czy taki poziom powinni reprezentować jego współpracownicy? – dodała kandydatka Konfederacji.
Taki przebieg wydarzeń na spotkaniu w WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej potwierdził też Leon Mazur z młodzieżówki Konfederacji.
- Został mi wyrwany telefon, kiedy nagrywałem jak Karolina Pikuła chce zadać pytanie Donaldowi Tuskowi, który sam mówił, że chce, aby mu zadawano pytania – mówił na briefingu.
Działacze Konfederacji nie zamierzają zostawić tej sytuacji bezkarnie. Po konferencji poszli złożyć doniesienie na Komendę Miejską Policji w Rzeszowie.
– Być może policja podjęła już jakieś działania. Ustalę, czy policjanci wezwani na miejsce dopełnili swoich obowiązków i w szczególności, czy ustalona została tożsamość tego damskiego boksera – stwierdził poseł Grzegorz Braun.
Co na to politycy Platformy Obywatelskiej?
- Tak wiemy o tej sytuacji i mam nadzieję, że ten pan z czerwonym serduszkiem złoży pozew przeciwko pani kandydatce o naruszenie dóbr osobistych – mówi w rozmowie z Nowinami Zdzisław Gawlik, przewodniczący podkarpackich struktur Platformy Obywatelskiej.
- Mówienie dzisiaj, że ktoś nie wie, o co chodzi, skoro pani Pikuła zawiadomiła funkcjonariuszy, którym swoje dane ten pan przedstawił, to trzeba mieć chyba rozdwojenie jaźni. Byłem przy tym i widziałem, jak funkcjonariusze sporządzają notatkę. Myślę, że sąd w sposób należyty oceni zachowanie kandydatki, która szuka sensacji - mówi wyraźnie poddenerwowany Gawlik.
Na nasze pytanie o nazwisko i o ocenę zachowania działacza swojej partii, były poseł odpowiedział tylko: - Jest tylu członków PO, że nie znam wszystkich. Na pewno miał czerwone serduszko.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?