Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znamy zwycięzców drugiej edycji Łańcuckiej Gry Miejskiej

Małgorzata Motor
Krystyna Baranowska
Na starcie Łańcuckiej Gry Miejskiej stanęło czternaście od dwu- do czteroosobowych drużyn w różnym wieku.

- Wśród uczestników znaleźli się gimnazjaliści i licealiści, jak i dwudziesto-, trzydziesto- i czterdziestolatkowie. Mieliśmy też kilku najmłodszych gości, mających zaledwie po kilka lat. Oczywiście brali udział w grze pod opieką rodziców - uśmiecha się Katarzyna Mazurkiewicz z Miejskiego Domu Kultury w Łańcucie, współorganizatorka gry.

Do gry zgłosiły się grupy krewnych, znajomych i przyjaciół, ale też zespoły reprezentujące łańcuckie instytucje, szkoły czy zespoły. - Wśród nich znalazła się na przykład reprezentacja Starostwa Powiatowego w Łańcucie, którą poprowadziła wicestarosta Barbara Pilawa - Kraus. Były też reprezentacje szkół gimnazjalnych i liceów, a nawet zespołów tanecznych Ekrolu i Iskierki - zwraca uwagę Katarzyna Mazurkiewicz.

Gra odbywała się w dwóch turach po siedem drużyn w każdej. - W każdej przyznawane były nagrody za zajęcie pierwszego miejsca. Zwycięzcą zostawała ta grupa, która zaliczyła największą liczbę czekających na nią zadań i stawiła się na mecie gry przed końcem wyznaczonego czasu. W pierwszej turze gry takie warunki spełniła grupa „Wędrujące Michały” reprezentująca Starostwo Powiatowe w Łańcucie, która jako jedyna przybyła na metę o czasie i zdobyła 14 na 15 możliwych punktów - podkreśla współorganizatorka gry.

Dodaje jednocześnie, że honorowe drugie miejsce zajęła drużyna Adalbertus, która zdobyła 15 punktów, jednak stawiła się w punkcie zakończenia gry nieco później. W drugiej turze zwycięzcą okazała się dwuosobowa grupa „Kojtylaki”, której członkowie zdobyli wszystkie możliwe punkty i stawili się na mecie jako pierwsi. Na zwycięzców czekały nagrody: plecaki, gry planszowe i karciane, kubki i inne gadżety. Nikt z uczestników nie opuścił też gry z pustymi rękami. Każda z drużyn otrzymała zestaw upominków zaopatrzonych w logo naszej gry, m.in. torbę materiałową, poduszkę i kubek.

Z jakimi zadaniami musieli zmierzyć się gracze? -Na uczestników czekało kilkanaście zadań odwołujących się do lokalnych legend i historii od początków miasta po XX wiek. Było układanie puzzli z archiwalnej fotografii jednej z ulic miasta, przeprowadzanie doświadczeń chemicznych, szukanie tajnego wejścia do podziemnego tunelu, kosztowanie przysmaków z jednej najstarszych istniejących cukierni, rozwiązywanie łamigłówek matematycznych przed drzwiami krypty Potockich. Na trasie można było spotkać mnóstwo niebanalnych postaci: króla Jagiełłę, Jana III Sobieskiego, tajemniczego mnicha, braci Cetnarskich a nawet ducha Czarnego Skrzydlatego Jeźdźca, który… zgubił swojego konia. Uczestnicy musieli wykazać się sprytem, umiejętnością kojarzenia faktów, zdolnościami manualnymi i podstawową wiedzą na temat swojego miasta - zwraca uwagę Katarzyna Mazurkiewicz.

Podkreśla, że inspiracją do stworzenia fabuły gry był Zbigniew Trześniowski - łańcucianin, autor zbiorów legend, wspomnień i historii Łańcuta i okolic. - Pomagał nam przy organizacji również pierwszej edycji gry, opowiadając ciekawostki i anegdoty związane z naszym miastem. Uczestnicy raczej nie mieli problemów z rozwiązywaniem zadań, o czym świadczyły wyniki, z jakimi stawili się na mecie. Grupy zaliczyły wszystkie lub prawie wszystkie zadania. Trudnością mógł być dla niektórych uczestników dystans, jaki mieli do pokonania, bo choć gra toczyła się w ścisłym centrum miasta, to od jednego do drugiego punktu czasami trzeba było się nabiegać. Dodatkowym utrudnieniem była niesprzyjająca aura, zimno i deszcz - mówi współorganizatorka gry. - Pomimo to na starcie gry stawił się komplet drużyn i komplet dotarł na metę - podkreśla Mazurkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lancut.naszemiasto.pl Nasze Miasto