Po prawie dwóch latach udało się w końcu nadać gminie Markowa herb. Prace rozpoczęły się jeszcze w styczniu 2014 roku. Firma heraldyczna oraz mieszkańcy gminy zaproponowali w sumie kilkanaście różnych projektów herbu. Po dokładnej analizie większość musiała niestety odpaść, bo nie spełniała podstawowych wymogów. Zabronione jest zamieszczanie w nim napisów, liter, cyfr. Dozwolone są też co najwyżej trzy kolory.
- Konieczne było również przeprowadzenie konsultacji społecznych. Ostatecznie mieszkańcy mieli do wyboru dwa projekty herbu. Jeden związany był z Pileckimi, których godłem rodowym był topór. Druga propozycja dotyczyła uwzględnienia symboli trzech parafii z gminy Markowa. Ostatecznie, prawie dwa razy więcej głosów zebrał herb z toporem - wyjaśnia Katarzyna Homa z Urzędu Gminy w Markowej.
Dlaczego prace trwały tak długo? - Sama procedura jest czasochłonna. Poza tym komisja heraldyczna odrzuciła pierwszy nasz wniosek o zaopiniowanie projektu herbu. Okazało się, że topór miał zbyt zaokrąglone krawędzie. Topór Pileckich miał ostre. Trzeba było więc nanieść poprawki - wyjaśnia Katarzyna Homa.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?