Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energa Basket Liga. Rawlplug Sokół Łańcut pokonał u siebie Arriva Twarde Pierniki Toruń. Zdjęcia z meczu

Michał Czajka
Michał Czajka
Sokół pokonał Twarde Pierniki, ale to nie był łatwy mecz
Sokół pokonał Twarde Pierniki, ale to nie był łatwy mecz Michał Czajka
Choć Rawlplug Sokół Łańcut był faworytem meczu z Arriva Twardymi Piernikami Toruń, to mecz był naprawdę wyrównany.

Początek spotkania wcale nie był rewelacyjny w wykonaniu Sokoła - skuteczniejsi byli goście i to oni zaczynali powoli budować swoją przewagą. Miejscowi jednak przebudzili się jeszcze w I kwarcie i w ostatniej minucie wyrównali. Ostatecznie ostatni trafił Walton na linii rzutów osobistych i torunianie zeszli z 1-punktowym prowadzeniem. Kolejna kwarta zaczęła się już jednak inaczej, bo stroną dominującą tym razem byli gospodarze, którzy wyszlu na prowadzenie po dobrej akcji Jamesa Eadsa. To rozpoczęło dobrą serię Sokoła i po wsadzie Adama Kempa zrobiło się już 9 punktów przewagi (26:17). Wydawało się, że miejscowi zaczynają mieć kontrolę nad meczem, ale jednak drużyna z Torunia nie zamierzała się poddawać i powoli odrabiała straty. Ostatecznie na przerwę sokoły prowadziły 5 punktami (33:28).

Sytuacja znowu odwróciła się w następnej kwarcie - po przerwie lepiej prezentowały się Twarde Pierniki i po "trójce" Gibbsa po raz kolejny był remis - tym razem po 35. Sokół nie zdołał w tej kwarcie odzyskać kontroli nad meczem - sporo było niedokładności i nieskutecznych rzutów i przed decydującą odsłoną minimalnie prowadzili torunianie (50:48). Zaraz na początku IV kwarty ważny rzut oddał Michał Kołodziej, który trafiając za trzy wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Prawie do połowy tej kwarty trwała bardzo wyrównana walka, ale sygnał do ataku sokołom dał Corey Sanders, który najpierw świetnie przechwycił piłkę i popisał się skutecznym wsadem (w ten sposób wyrównał), a zaraz potem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. To był przełomowy moment, bo później Sokół trafiał, a niemoc strzelecka dopadła gości, którzy nie zdołali już dogonić miejscowych.

Rawlplug Sokół Łańcut - Arriva Twarde Pierniki Toruń 74:66

Kwarty: 15:16, 18:12, 15:22, 26:16.

Sokół: Spencer 10 (2x3), Thornton 9 (1x3), Bręk 3 (1x3), Sanders 20, Kemp 9 oraz Struski 0, Wrona 0, Eads 12, Kołodziej 9 (1x3), Szczypiński 2. Trener Marek Łukomski.

Twarde Pierniki: Gibbs 20 (1x3), Cel 9 (1x3), Gordon 14 (2x3), Diduszko 4, Brunk 6 oraz Tomaszewski 4, Walton 7, Kenić 2. Trener Cedric Heitz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Energa Basket Liga. Rawlplug Sokół Łańcut pokonał u siebie Arriva Twarde Pierniki Toruń. Zdjęcia z meczu - Nowiny

Wróć na lancut.naszemiasto.pl Nasze Miasto